To co najcenniejsze znajdziesz w kiwi
Dogodne warunki klimatyczne, słońce, deszcze, powulkaniczna gleba Nowej Zelandii sprawiają, iż uprawiane są tam olbrzymie plantacje kiwi. Owoce te stały się tam tak bardzo popularne, że zmieniono ich nazwę z chińskiego agrestu na kiwi. Nowozelandczykom drobne włoski na skórce owocu przypominały ptaka kiwi i temu właśnie zawdzięczmy jego nazwę.
Z botanicznego punktu widzenia, kiwi to owoc (jagoda) drzewiastego pnącza z rodzaju Actinidia, należącego do rodziny aktinidiowatych (Actinidiaceae). Istnieją 94 gatunki rośliny zwanej kiwi i tylko niektóre uprawiane są dla owoców.
Ten niepozorny owoc jest bardzo bogaty w składniki odżywcze. Jego miąższ w 10 procentach stanowią węglowodany – głównie fruktoza i glukoza. Kiwi jest bogate w witaminę C. Spożycie 100 g tego owocu zaspokaja dzienne zapotrzebowanie na witaminę C u dorosłego człowieka. Zaletą tego owocu jest to, iż nawet po 6 miesiącach przechowywania pozostaje w nim 90% witaminy C.
Kiwi to dobre źródło witamin z grupy B, kwasu cytrynowego, kwasu foliowego i karotenoidów. Znajdujemy w nim także sporą ilość potasu, który stabilizuje ciśnienie krwi i reguluje rytm serca.
Dobowe zapotrzebowanie na potas u dorosłego człowieka wynosi 2500-3000 mg, a w 100g kiwi jest 290 mg tego pierwiastka.
Owoce te obfitują też w inne ważne składniki mineralne: fosfor, regulujący gospodarkę wapniowo- fosforanową, oraz magnez, który dba o kondycję układu nerwowego. Surowe kiwi zawiera również enzymy z grupy peptydaz, aktynidinę lub papainę, który rozkłada białka i może być przyczyną pojawienia się objawów alergicznych. Dlatego też owoce kiwi nie są wskazane dla osób cierpiących na dolegliwości alergiczne po spożyciu owoców papai lub ananasa.
Znajdujące się w owocach kiwi drobne pestki pełnią rolę naturalnego materiału ścierającego powierzchnię naskórka, dlatego znalazły zastosowanie przy produkcji peelingów do ciała.
Kwasy zawarte w owocach mają właściwości rozjaśniające i wykorzystuje się je w kremach oraz maseczkach do twarzy. Z kiwi sporządza się także kojący balsam do ust.
Kiwi – wartość odżywcza w 100 g:
energia: 24kJ (56kcal)
woda: 84,0g
cynk: 0,15 mg
tłuszcz: 0,5g
miedź: 0,13 mg
węglowodany:13,9g
mangan: 0,10 mg
sód: 4 mg
tiamina: 0,02 mg
potas: 290 mg
ryboflawina: 0,05 mg
wapń: 25 mg
niacyna: 0,5 mg
fosfor: 32 mg
beta-karoten: 43 ug
magnez: 15 mg
witamina C: 60 mg
żelazo: 0,4 mg
witamina E: 0,2 mg
błonnik: 2,1 g
Jak widać, osoby chcące przejść na wegetarianizm mają skąd czerpać niezbędne pierwiastki i witaminy. Kiwi jest tego najlepszym przykładem – to istna skarbnica tego co najzdrowsze.
O właściwościach i wartościach odżywczych innych owoców, warzyw, orzechów, przypraw przeczytasz w naszym zbiorze porad i ciekawostek |
Informacje pochodzą z miesięcznika „Moda na Zdrowie”, nr 3, marzec 2006
Nadesłał/a: sandrittta
4 komentarze
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Owoce kiwi są drogie a jabłka nie.
Nasz wspanialy kraj, owszem ma potencjal na pyszne jabłuszka i nie tylko, ale uwazam, ze jablko mie zwiera wszystkich witamin, zreszta nie ma owocu ktory zawieral by je wszystkie w odpowiedniej dziennej dawce potrzebnej czlowiekowi, sadze tez ze jesli od czasu do czasu siegnie sie po owoc z innego kraju nie ubedzie nam na zdrowiu napewno. Uwazam ze Twoj komentarz i surowa ocena wogole nie maja uzasadnienia.
Zycze, samcznych krajowych jabłek.
To wszystko prawda; poza tym kiwi jest naprawdę przepyszne, ale…
no właśnie! jest jedno ALE!
Chciałabym się z wami podzielić moim pewnym doświadczeniem:
ostatnio jedząc ten wspaniały owoc, poczułam bardzo nieprzyjemne szczypanie w buzi, zdenerwowana podeszłam do lustra… i co? na moim języku i ustach powstały małe ranki i krew!
nie wiem co o tym myśleć, może to wina mojego organizmu… nie wiem…
(to nie był jednoeazowy przypadek z tym owocem:(
Nic, tylko wcinać kiwi, a będziemy zdrowi, młodzi i piękni. Od lat można obserwować takie akcje, a to bakłażan, a to to cudowne właściwości grapefruita i jego pestek itd., a teraz kiwi. A może by tak jabłuszko i wiele innych owoców, w które obfituje nasz wspaniały kraj, każdy letni miesiąc aż do późnej jesieni rodzi bogactwo takich unikatowych, super zdrowych, naszych rodzimych owoców. Dlaczego nasze truskawki, porzeczki, agrest, wiśnie, czerśnie, jabłka, gruszki, śliwy i śliwki, brzoskwinie, morele itd., itp. mają być gorsze od tych importowanych. Ostatnio pojawiła się moda na spożywanie warzyw i owoców sezonowych z lokalnych upraw, to co było normą od tysiącleci i jeszcze kilkadziesiąt lat temu, w Polsce. Odważmy się być mądrymi i spożywajmy to, co rośnie TU i TERAZ. A kiwi niech jedzą mieszkańcy Nowej Zelandii.Tym sposobem zachowamy zdrowie i przyczynimy sie do zachowania naturalnego środowiska.