Podziel się!Share on Facebook0Pin on Pinterest0Tweet about this on TwitterShare on Google+0Print this pageEmail this to someone

Długotrwała susza zdziesiątkowała we wschodniej Afryce stada zwierząt hodowlanych i żyjących na wolności, a teraz nagłe obfite opady powodują, że zwierzęta nadal padają, tyle że z przejedzenia.

Strażnicy z Parku Narodowego Hell’s Gate w dolinie rzeki Rift w Kenii poinformowali w niedzielę, że kiedy nareszcie zaczęło padać i spękana ziemia zazieleniła się w ciągu ostatnich dni, wygłodniałe zwierzęta jedzą zbyt żarłocznie i padają z przejedzenia.

Kiedy już wykiełkowała trawa, zwierzęta przejadają się i wiele z nich zginęło z powodu wzdęcia – powiedział Charles Muthui, starszy strażnik parku położonego o godzinę drogi od Nairobi. W parku padło co najmniej 70 zwierząt, głównie gazeli.

W często odwiedzanym przez turystów Hell’s Gate wśród świeżej zieleni nietrudno obecnie dostrzec padłe gazele, zebry i bawoły(…)

Muthui powiedział, że więcej zwierząt pada przez to, że pobliskie fermy blokują dostęp do żyznych terenów wokół Jeziora Naivasha, gdzie podczas poprzednich okresów suszy zwierzyna znajdowała sobie pastwiska. Te fermy blokują korytarze (…) i nie zostawiają roślinności dla dzikich zwierząt – powiedział.

Susza panująca od zeszłego roku we wschodniej Afryce spowodowała śmierć kilkudziesięciu ludzi i kilkudziesięciu tysięcy zwierząt.

Źródło: PAP

Nadesłał/a: charlotte