Wg Biblii zwierzęta nie są towarem
„Stary Testament przyznaje zwierzętom godność, którą z biegiem czasu straciliśmy z oczu” – mówi Anton Rotzetter. Szwajcarski zakonnik uważa, że człowiek nie może wykorzystywać zwierząt wedle własnej woli, gdyż nie są towarem, ale stworzeniami. „Całkowita komercjalizacja ich życia sprzeciwia się Biblii”. Cały tekst >>
1 komentarz
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Polecam książkę Antona Rotzettera „Głaskane, tuczone, zabijane”
W książce „Głaskane, tuczone, zabijane” zapytuje, co się stało z naszą zdolnością do empatii w stosunku do braci mniejszych. Punktem odniesienia, ideałem jest święty Franciszek z Asyżu, który według autora dokonał swoistego przewrotu kopernikańskiego w historii mentalności Zachodu. Dzięki niemu zwierzę przestało być zwykłą zabawką ludzi, a stało się podmiotem, towarzyszem życia, bratem mniejszym, a nawet czymś więcej – istotą, w której objawia się Bóg. (…) Postawa Biedaczyny z Asyżu unaoczniła ludziom porządek, w którym człowiek nie stoi ponad resztą świata stworzonego, w tym zwierzętami, lecz jest jednym z wielu połączonych więzią dialogu stworzeń. Niestety ta perspektywa została zmarginalizowana…
http://fundacjasanctusnemus.cba.pl/index.php/2013/04/28/anton-rotzetter-glaskane-tuczone-zabijane/