Morrissey popiera radykalne akcje obrońców praw zwierząt
MORRISSEY, znany wokalista i muzyk oraz zadeklarowany weganin, został uznany przez brytyjskie media jako osoba nieodpowiedzialna, po tym jak poparł gwałtowne ataki ekstremistów wymierzone w naukowców i firmy wykonujące doświadczenia medyczne z użyciem zwierząt. Były lider zespołu the Smiths z lat osiemdziesiątych, powiedział, że taktykę terroru uważa za usprawiedliwioną, gdy jest ona wymierzona przeciwko tym, którzy wykonują eksperymenty na zwierzętach, ponieważ oni sami ściągają na siebie przemoc.
Morrissey uznał także za wrogów ruchu obrońców zwierząt, dumnych ze swego mięsożerstwa, znanych telewizyjnych postaci: Jamie Olivera i Clarissa Dickson Wright. Jego wypowiedzi wywołały krytykę ze strony instytucji atakowanych przez obrońców zwierząt oraz polityków, którzy ostrzegli, że każde takie prowokacyjne wypowiedzi powinny zostać zgłaszane na policję.
Najnowsze wypowiedzi Morrisseya można było przeczytać w magazynie True to You, gdzie powiedział: Popieram akcje angielskiej organizacji Animal Rights Militia (ARM) i rozumiem, dlaczego hodowcom zwierząt futerkowych i tzw. naukowcom-eksperymentatorom odpłaca się przemocą – jest tak dlatego, gdyż sami angażują się w przemoc i jest to jedyny język, jaki rozumieją – ta sama zasada funkcjonuje na wojnie”.
Morrissey powiedział, że popiera taką taktykę, ponieważ „nie jest możliwe przemówienie do rozsądku ludziom, którzy eksperymentują na zwierzętach”. „Ludzie z ARM to zwykle bardzo inteligentne osoby, które są zmuszone działać, gdyż nasze prawo jest chore i amoralne”.
Dodał też, że „W naszym świecie, z ludźmi pokroju Jamie Olivera and Clarissa Dicksona Wrighta, nie ma nadziei na polepszenie losu zwierząt”.
Oliver rozzłościł aktywistów praw zwierząt, gdy osobiście poderżnął gardło jagnięciu, nawet bez jego ogłuszenia, w telewizyjnym programie Jamie’s Great Escape, który wyemitowała telewizja Channel 4.
Dickson Wright jest zagorzałym propagatorem sportu i mięsożercą.
Wypowiedzi Morriseya znalazły się też na stronie internetowej North American Animal Liberation, organizacji zbliżonej swym profilem do brytyjskiego Animal Liberation Front.
Dickson Wright otrzymała pogróżki z powodu jej propagowania mody na polowania na lisy i zające. Został jej już przydzielony specjalny ochroniarz, który ma jej zapewnić bezpieczeństwo. Powiedziała ona, że wypowiedzi Morrisseya nie zrobiły na niej wrażenia. „On prawdopodobnie zgłupiał z powodu braku białka zwierzęcego” – powiedziała Dickson. „To, co oni wyrządzili pracownikom badawczym jest sprawą bardzo poważną i zatrważającą. Oni spalili ich budynki, pobili ludzi i polali ich sprzęt kwasem. To są niezwykle ohydne czyny”.
“Morrissey zachęca ludzi, aby stosowali przemoc i ja jestem świadoma tego, że coś podobnego może równie dobrze przydarzyć się mi”.
Z Oliverem nie można się było skontaktować, by to skomentował.
Wypowiedzi Morrisseya spotkały się z niedawnym wzrostem terrorystycznej aktywności radykalnych aktywistów praw zwierząt. W listopadzie oskarżono ARM o podłożenie materiałów wybuchowych pod samochód Kathryn Grant, wdowy szefa koncernu farmaceutycznego, który zmarł ponad rok temu. Alexander Grant, lat 49, był dyrektorem brytyjskiego oddziału Roche, szwajcarskiego koncernu farmaceutycznego, który od dawna jest na celowniku aktywistów, z powodu jego związku z Huntingdon Life Sciences (HLS), laboratorium wykonującym eksperymenty na zwierzętach, z siedzibą w Cambridgeshire. W zeszłym miesiącu, listy z pogróżkami wysłane przez ARM na adresy domowe dyrektorów dziewięciu firm, zmusiły ich do zaprzestania współpracy z HLS. Dyrektorzy Leapfrog Day Nurseries otrzymali podobne listy, ponieważ ich firma zaoferowała zorganizowanie opieki przedszkolnej dla dzieci pracowników HLS.
Morrissey, urodzony w Manchesterze, już od dwudziestu lat jest zadeklarowanym obrońcą praw zwierząt. Gdy był liderem the Smiths, wydał nawet album pt. Meat Is Murder (Mięso to morderstwo). Kiedyś nie popierał on taktyki stosowania przemocy. Brał udział w kampaniach, w których uczestniczył Dalai Lama i Imogen Bailey, australijska super-modelka, by protestować przeciwko złemu traktowaniu słoni w Tajlandii.
Rzecznik HLS powiedział: „Ludzie mogą wyrażać opinie jakiekolwiek chcą, lecz popieranie stosowania przemocy jest całkowicie błędne i powinno być niedopuszczalne w demokracji”.
Tłumaczył: Roman Rupowski
Na podst.: The Sunday Times, 15.01.2006 r.
Nadesłał/a: Wegetarianie.pl
4 komentarze
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
W pełni zgadzam się z opinią tego Pana. Ma rację i tyle, a powoływanie się na demokrację jest śmieszne, bo jeżeli demokracja dopuszcza do takich rzeczy (a są kraje gdzie także eutanazja ludzi jest zgodna z prawem) to należy twardo i konsekwentnie zwalczać jej słabości. Wiele osób (i jest ich coraz więcej) nie życzy sobie życia w zdeprawowanym społeczeństwie kierującym się najniższymi pobudkami i ma prawo działać. Jeżeli jest to obecnie niezgodne z prawem, to trzeba zmienić prawo, bo to chyba normalna rzecz. I nie interesują mnie wypowiedzi ludzi zarządzających tego rodzaju firmami i czerpiących zyski z odbierania życia, nie mówiąc już o totalnych degeneratach biorących udział w polowaniach = dla przyjemności.
ciekawe kto jest bardziej agresywny-rzeżnik czy wegetarianin , jeśli to nawet terrorysta uwalniający zwierzęta Pozatem chodzi nie tylko o zwierzęta-chodzi też o prawo do spokojnego życia dla wrażliwych ludzi-a jak tu się można cieszć życiem na takim koszmarnym podłym swiecie , jak spokojnie zasypiać i wiatać z uśmiecjhem dzień i świat na którym królują w świetle prawa takie horrorowe instytucje jak RZEZNIE Odbieracie nam prawo do szczęścia-Wy wszyscy rzeznicy i Wam podobni. nie liczcie na grzeczność i tolerancję
Nienawidzę Was i tylko bezsilność chroni Was przed naszym gniewem
PRAWO DO SPOKOJNEGO ZYCIA- a, co to jest spokojne zycie ,nie rozumiem co to jest prawo d o s p o k o j n e g o z y c i a ,
-Nie wszyscy rzeznicy sa agresywni,nie wszyscy wegetarianie nie sa agresywni
-Koszmarny podły świat istnieje dlatego,ze wrazliwi ludzie chcą miec prawo do spokojnego życia.
-DZIEKI NIENAWIŚCI WIE SIĘ CZYM MILOSC NIE JEST!
-Ja moznaby rzec kocham chyba tylko zwierzeta -są piekne ,czyste, mądre,wielu ludzi wlasnie dzieki nim uczy sie miłosci ,zwierzeta po prostu jest kochac łatwiej bo są proste choc mają zwierzęce instynkty-ale zwierzeta nie nienawidzą-NAWET GDY ZABIJAJA ,one sie boją,one płaczą
-Rola człowieka polega na opiece ,niektorzy tego nie rozumieja-mozna im tylko wspołczuc
-zabic zeby zyć-to instynkt zwierzecy, a czlowiek ktory to czyni pokazuje tylko jak silnie jeszcze tkwi w swiecie instynktow,w swiecie zwierzecym-taki czlowiek jeszcze nie jest czlowiekiem,dopiero sie nim staje .
-W tych czasach masakrycznie duzo je sie miesa zwierzat /dobrze chociaz ze nie ludzi/-dla wielu pewnie nie byloby roznicy-mieso to mieso i chyba mieliby racje.
– ludzie walcza o zwierzęta,w średniowieczu byloby to niemozliwe-mamy inna swiadomosc ,rozwinelismy empatie i wspolczucie DLA wszystkich czujacych istot -oprócz zwierzat-SA ZBYT '”SMACZNE”
– ZJEŚĆ go CZY PRZYTULIĆ?? LUDZIE Z TYM MAJA PROBLEM NIE ROZUMIEJA ,JAKA ROLE MAJA DO SPEŁNIENIA ZWIERZETA ?CZYM SĄ?
-NAJPIERW TRZEBA ZROZUMIEC TYCH KTORZY NIE ROZUMIEJA -TRZEBA TO SAMEMU ZROZUMIEC-NIE WSZYSCY WEGETARIANIE ROZUMIEJA SWIAT ZWIERZAT -ZRESZTA NIE MUSZĄ-CUDOWNE JEST CHOCIAZ TO ZE ICH NIE JEDZA
ATAKI TERRORYSTYCZNE ,BOJOWKI ,DEMONSTRACJE …..
-BOL SERC JEST STOKROC CIEZSZY OD ZNISZCZEN LABORATORIOW ,OSRODKOW BADAWCZYCH ITP.- tego NIE DA SIE POROWNAĆ , TEGO NIE da sie zmierzyć .
no właśnie, też się nad tym ciągle zastanawiam…
odpowiedź może być taka, że jedynie uczestnicząc w naprawianiu tego co inni zepsuli, najlepiej we własnym „ogródku” (wg zasady: myśl globalnie-działaj lokalnie ;)., bo jakie jest inne wyjście?